• Śpiewnik z oka

Symbol: 9788365350527
17.75
szt. Do przechowalni
Opinie
Wysyłka w ciągu 3 dni
Cena przesyłki 9.99
Odbiór osobisty 0
Paczkomat InPost 9.99
Kurier dpd 11.99
Kurier InPost 11.99
Kurier dpd pobranie 16.99
Kurier InPost pobranie 16.99
Dostępność 1 szt.
Waga 0.15 kg
EAN 9788365350527

Zamówienie telefoniczne: +48570000475

Zostaw telefon
Urodą rzeczy ziemskich przejęty
o nowych wierszach Krzysztofa Czacharowskiego
Bardzo długo milczał Krzysztof Czacharowski! Od debiutanckich Wierszy minęło przecież niemal trzydzieści lat! A drugi i ostatni tomik Czacharowskiego, Papierówka, wyszedł też bardzo dawno temu, bo w roku 2002. A przecież wzbudziła Papierówka spore zainteresowanie jako laureatka pierwszej edycji Konkursu Poetyckiego im. x. Józefa Baki (2001), lauru przyznawanego przez środowisko skupione wokół Frondy, co zresztą od razu kazało umieszczać wiersze 35-letniego wówczas poety w kręgu liryki z jednej strony religijnej, klasycyzującej, ale też jakoś kontestatorskiej, osobnej, zbuntowanej wobec ówczesnych literackich salonów. Tak jak to było z ówczesną Frondą.
Po tym obiecującym początku nastąpiło jednak owo bardzo długie milczenie. Czym spowodowane, nie wiem. Ale tym większe zaskoczenie i zaciekawienie budzi nowa książka poetycka olsztyńskiego poety, a więc Śpiewnik z oka. Zaskoczeń jest tu zresztą więcej. Na przykład sam tytuł książki, paradoksalnie łączący głos ze wzrokiem, śpiewanie z widzeniem, muzykę z malowaniem. Ale tak jest w tych wierszach. Z jednej strony nieostentacyjna, dyskretna często muzyczność, z drugiej intensywne oglądanie świata, wpatrywanie się weń, chłonięcie go wzrokiem właśnie. Muzyczność jest tu zresztą jakby konsekwencją patrzenia na świat. Odkrywania wzrokiem że świat jest śpiewem podszyty, że jest harmonijny, uporządkowany, że przeniknięty jest niezniszczalnym ostatecznie ładem, że bytu są ze sobą połączone na kształt komunii.
Ładem muzycznym? A może bardziej architektonicznym? Tak sobie tłumaczę wracające tu często motywy kolumny, katedry czy wieży. Jak kolumna jest na przykład dziadek, mowa też tu o kolumnie samotności, ale gdzieś czytamy o wieży dzieciństwa albo katedrze świeżych gwiazd. Ta kolumna symbolizuje ład świata, wychylony wertykalnie ku niebu, łączący dół z górą, ale sygnalizujący wiarę w tego świata trwałość, siłę, mocne bycie.
Autor Krzysztof Czacharowski
Wydawnictwo Arcana
Stron 104
Rok wydania 2020
Oprawa twarda
Format 15x21,5 cm
Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.
  • Oceń

Jakość
Funkcjonalność
Cena
Podpis
Opinia
Podpis
E-mail
Zadaj pytanie
  • Sklep zamknięty

Sklep tymczasowo niedostępny